Ślązak - 2010-05-31, 17:14 Temat postu: Śląski zeszyt - numer poświęcony miastu Głogów Witam! Chciałbym się pochwalić swoim nabytkiem, który zdobyłem ubiegłego roku na giełdzie staroci w Bolesławcu. Mianowicie chodzi mi o niezwykle ciekawy ślaski zeszyt o kulturze, poświęcony naszemu miastu. Okładka: 
Przetłumaczę dla Was wstęp (proszę się nie śmiać  ):
Do zgromadzenia Związku Miast Śląskich 16 czerwca 1926 w Głogowie Pierwszy raz Związek Miast Śląskich odbył swoje walne zgromadzenie w szacownym odrzańskim mieście Głogów Głogów jest znany wielu Ślązakom głównie jako miasto żołnierzy i twierdza. Wielu za mało zna dzisiejszy Głogów, w którym po upadku murów twierdzy z niezwykłym zapałem została przeprowadzona modernizacja w nowoczesne mieszkalne i przemysłowe miasto; jako takie chce się Głogów członkom Związku Miast przedstawić. Zarząd Związku Miast Śląskich tego powodu chętnie odpowiedział na zaproszenie miasta i przedstawiciele śląskich miast mianują na ten rok Głogów. Życzymy z serca, aby urzędowi miejskiemu powodziło się, rozwoju najważniejszych planów miasta, budowy portu i modernizacji Dworca Kolejowego, urzeczywistnienia ich w nieodległym czasie. Wrocław, 15 lipca 1928 roku W imieniu zarządu Dr. Wagner, nadburmistrz Pierwszy przewodniczący Związku Miast Śląskich Uwaga, ZAGADKA! Proszę przetłumaczyć tytuł czasopisma pisma na okładce i wskazać jaką czcionką jest napisany  !
Alicja - 2010-05-31, 17:40
Ja myślę, że te życzenia nie straciły na aktualności Z chęcią się przyłączam! Co za przewrotność losu. Obecnie miasto chce się promować poprzez pozostałości fortyfikacyjne... (przynajmniej tak gadają  ) Niemcy, chcieli odczepić tę łatkę. Z chęcią zapoznałabym się z całą treścią. Możesz pokrótce naświetlić na czym koncentrowali się ówcześni spece od PR? 
Co do czcionki, nie mam pojęcia, ale pewnie Tulpar przetłumaczy
Yedyny - 2010-05-31, 18:19 Ladne cacko.... co do 'promowania miasta-twierdzy', to proponuje pamiatkowe cegly wszystkim przyjezdnym :D ;) Ślązak - 2010-05-31, 18:32
Racja, coś w tym jest. Po kilku stuleciach miasto chciało się wreszcie wyzwolić z żelaznych pęt twierdzy, która blokowała jego rozwój. Oswobodzone, ochoczo kroczyło ku nowoczesności. I nastąpiła katastrofa. Sytuacja się odwróciła, z powodu zniszczenia rodzimej kultury (wyrażającej się również poprzez architekturę). A modernizacja w wydaniu komunistycznym wszyscy wiemy jak wyglądała. Nic więc dziwnego, że nawiązuje się dzisiaj do fortyfikacji. Nawiązuje się, bynajmniej z jednym właśnie ale .
Coś a la sprzedaż kawałków muru berlińskiego ?
Być może zeskanuję Wam całość publikacji. Ładnie przedstawia całokształt, dorobek ówczesnego Glogau. Myślę, że warto byłoby ją przetłumaczyć i powtórnie wydać. Moglibyśmy ujrzeć Głogów z innej perspektywy. Dawałoby nam to dobre pojęcie czym był dawniej i do czego aspirował Głogów jako miasto. |
||||||||||||||
